Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
People shine brightest
when they seek to understand what kind of love sustains them
Offline
Minęły dwa dni od śniadania, które zjedliśmy we trójkę. Zjedliśmy też wszyscy razem wczorajszy obiad. Miałem dużo pracy — ale powoli wdrażałem w niektóre projekty doradców. Nie chciałem tracić kontroli, ale nie mogłem też mieć jej całkowicie. Teraz miałem też obowiązek wobec dwóch pięknych dam, które zaprosiłem do pałaców i nie chciałem by poczuły się zignorowane.
Dlatego też wysłałem wiadomość do Neve z prośbą o spotkanie przed obiadem (którego zapewne nie zjem z nimi, bo miałem masę rzeczy do załatwienia). Dostałem informację, że dziewczyna się zgadza i będzie gotowa o 12 na spotkanie. Tak więc punktualnie stawiłem się pod jej komnatą, pukając do drzwi.
Jedną z rzeczy, jakie trzeba w tym zawodzie opanować do perfekcji,
jest umiejętność wyglądania, jakby się zachowywało spokój,
nawet jeśli w rzeczywistości jest całkiem inaczej.
Offline
Myślałam, że najwięcej czasu zajmie mi przygotowanie się do pierwszego spotkania króla. Tak jednak nie było. Przed pierwszym spotkaniem z nim sam na sam siedziałam trzy razy dłużej. Razem z pokojówkami zmieniałam koncepcję kilka razy. Raz nie podobało się jednej, potem nie podobało się drugiej, a jeszcze później nie podobało się mi. W końcu jednak udało nam się podjąć wspólną decyzję.
Także gdy (bardzo zestresowana) usłyszałam pukanie do drzwi, otworzyłam Anthonemu w zielonej, zwiewnej, kwiecistej sukience do kolan oraz rozpuszczonymi, falowanymi włosami.
— Dzień dobry, Anthony — przywitała się, zapominając o dygnięciu. Wygładziłam odruchowo sukienkę. — Miło cię widzieć. Masz już konkretny pomysł, gdzie chciałbyś pójść?
Dobrze wyglądasz, Anthony. Dobrze wyglądasz... — powtarzałam sobie w głowie, próbując wydusić to z siebie w końcu. Coś jednak mnie powstrzymywało.
People shine brightest
when they seek to understand what kind of love sustains them
Offline
Usmiechnąłem się widząc dziewczynkę i kiwnąłem jej delikatnie głową. Zielony kolor zdecydowanie był jej kolorem. Cieszyłem się, że również wybrałem pastelowy kolor swojego garnituru. Ładnie się zagraliśmy i już mi się to podobało. Moje zmysły od zawsze były dosyć mocno wyczulone na kolory. Tata mówił że to przez duszę muzyka, ale tylko on potrafił tchnąć życie w muzykę.
- Witaj, Neve - przywitałem się, a dziewczyna wyszła z pokoju. - Właśnie się składa że mam pomysł, który jak mniemam, spodoba ci się - odparłem i grzecznie zaproponowałem jej ramię.
Jedną z rzeczy, jakie trzeba w tym zawodzie opanować do perfekcji,
jest umiejętność wyglądania, jakby się zachowywało spokój,
nawet jeśli w rzeczywistości jest całkiem inaczej.
Offline
Dziewczyna zmarszczyła brwi. Ledwo się poznali i on już wiedział, co jej się spodoba? Była ciekawa, na co takiego wpadł król.
— Teraz będę umierać z ciekawości. — Zaśmiała się lekko. — Dziękuję — dodała, przyjmując jego ramię. — Jak ci mija dzień, Anthony?
People shine brightest
when they seek to understand what kind of love sustains them
Offline
Usmiechnąłem się lekko.
- Gdyby nie spotkanie z tobą, moja droga, mój dzień byłby przeciętny i bez wyrazu - odparłem. - Robię masę rzeczy i często dopada mnie zmęczenie. Cieszy mnie to, że mogę znaleźć trochę odpoczynku w twoim towarzystwie - dodałem szczerze, prowadząc dziewczynę spokojnym krokiem.
Jedną z rzeczy, jakie trzeba w tym zawodzie opanować do perfekcji,
jest umiejętność wyglądania, jakby się zachowywało spokój,
nawet jeśli w rzeczywistości jest całkiem inaczej.
Offline
Strony: 1